Uczucia

41 lat temu…

…25 października o godz. 20.35 przyszła na świat dziewczynka. Otrzymała imiona Elżbieta, Krystyna. Dziś, jeszcze bez okularów, siedzi przed monitorem i pisze kilka słów refleksji. W czasie swojego życia spotkała wielu dobrych ludzi, szczęście często pukało do jej drzwi, a w sercu zagościła miłość. Nie ma jednak róży bez kolców. Bywały dni smutne i zdarzenia, po których zostały blizny. Bilans jest jednak na plusie!

cukierek2Ten dzień jest dla mnie bardzo wzruszający. Otrzymałam bardzo wiele serdecznych życzeń i mam nadzieję, że to ciepło, które dziś otrzymałam, będzie mnie ogrzewać bardzo długo. Dziękując wszystkim za każde słowo częstuję wszystkich symbolicznym cukierkiem. Szkoda, że nie mogę zrobić tego osobiście.

Elżbieta Sandecka-Pultowicz

 

Łatwiej lekko pisać, niż lekko przejść przez życie, ale razem jest znacznie łatwiej. Zapraszam więc do wspólnej podróży przez codzienność. Znajdziecie tu chwilę wytchnienia, dużą dawkę optymizmu i wiele inspiracji. Pokazuję jak wielką moc ma siła pozytywnego myślenia, a także jak dostrzegać efekty uboczne trudnych decyzji i niesprzyjających zdarzeń.

Leave a Reply