• Inspiracje,  Kultura,  Uczucia

    Co oglądam? „Dziewczyna z igłą”

    Przed obejrzeniem tego filmu miałam pewne obawy. Jeden z widzów napisał w swojej recenzji, że to świetny film, ale chciałby go odzobaczyć i wymazać ze swojej pamięci. Dzisiaj już wiem, że to tak, jakby ktoś chciał wypisać się z prawdziwego życia, a tak się nie da. Ukazane „W dziewczynie z igłą” zdarzenia są przygniatające, ale prawdziwe jak ból rodzenia, dosłownie i w przenośni. Powinna go obejrzeć każda kobieta, aby zmierzyć się z najtrudniejszymi pytaniami, które mogą przed nią stanąć. Wracam po roku… Wracam do pisania bloga po najcięższym roku w moim życiu. Przynajmniej do tej pory, bo nigdy nie wiadomo, co mnie jeszcze czeka. Jedną z dotkliwych uciążliwości tego czasu…

  • Inspiracje,  Kultura,  Ludzie,  Uczucia

    Co czytam? „Zanim wystygnie kawa”

    Przyciągała mnie jak magnes. Kilka razy sięgałam po tę książkę w księgarni. Za każdym razem, poza ceną, od zakupu powstrzymywała mnie jedna myśl – gdzie upchnę ją w moim zastawionym książkami mieszkaniu. Po roku wewnętrznych zmagań postanowiłam po wielu latach przerwy powrócić do miejskiej biblioteki. Odczekałam trochę w kolejce do wypożyczenia tej pozycji i właśnie jestem świeżo po lekturze. Wrażenia? Mocna, jak dobrze zaparzona kawa. Nie przypominam sobie, abym tak bardzo płakała przy jakiejś książce. Dwie spośród czterech opowiedzianych historii, dosłownie rozrywają serce czytelnika na kawałki. Nie dziwię się już, że książka Toshikazu Kawaguchi „Zanim wystygnie kawa” jest światowym bestsellerem. Akcja toczy się w małej kawiarni w Tokio, która pozwala…

  • Inspiracje,  Kultura,  Ludzie,  Miejsca

    Supraśl – malowana kraina łagodności

    Nad całym miastem góruje dostojny monaster. Biała bryła klasztornych budynków jest widoczna zaraz przy wjeździe do miasta. Ze wzgórza rozpościera się widok na rozległą krainę zieleni z wijąca się u podnóża rzekę Supraśl. Podczas podróży po Podlasiu właśnie ta sielska miejscowość skradła moje serce. Sweter – test pogodowy Pogoda była wyśmienita. 37 st. Celsjusza na plusie. Uwielbiam takie temperatury, bo jestem zmarzluchem. Kiedy przez cały dzień mogę chodzić w krótkim rękawku i nie muszę nosić ze sobą swetra to sygnał, że dla mnie temperatura jest idealna. Tak właśnie było 14 sierpnia br., kiedy wyjechaliśmy poza Białystok zwiedzić Supraśl. Jeszcze do niedawna każdą taką podróż planowaliśmy w każdym szczególe. Teraz coraz…