Dobry występ przed mikrofonem
Przeprowadzenie uczestników uroczystości przez wszystkie punkty programu może wydawać się błahostką, dopóki nie przyjdzie nam samym stanąć przed mikrofonem w obecności wpatrzonych w nas ludzi. Konferansjer jest jak dobry kierowca, który pokonując nawet ostre zakręty, bezpiecznie dowiezie nas do celu. Jak więc przygotować się do występu?
Nie stronić od mikrofonu. Pierwsze występy przed publicznością często odbywają się już w przedszkolu. Dzieje się to jednak najczęściej poza naszą świadomością. Niewiele się z tego pamięta, ale to ważny sprawdzian dla ewentualnego konferansjera. Więcej możliwości pojawia się w szkole podstawowej. Przedstawienia, apele okolicznościowe, to bardzo dobry trening na pokonywanie pierwszych leków związanych z wystąpieniem przed szerszą publicznością.
Dobry występ w 5 punktach:
- Dobrze wykorzystaj swoje „5 minut”. To dobry moment na zaistnienie, promocję i pozbycie się anonimowości.
- Napisz tekst, ustalając najdrobniejsze szczegóły – w myślach odegraj całe wydarzenie, jak idziesz do mikrofonu, co masz na sobie, jak gestykulujesz, co się dzieje po kolei.
- Tekst przeczytaj głośno (obowiązkowo!) kilka razy, stojąc tak, jak to będzie podczas uroczystości.
- W swojej wyobraźni „przerób” najgorsze scenariusze – że wypadnie punkt programu, że ktoś się zatnie, że zaschnie ci w gardle.
- Już w trakcie mów wolno, spokojnie, z lekkim uśmiechem na ustach, patrz na gości, rób pauzy, plecy proste, głowa uniesiona. Reagujesz na to, co się dzieje – dyskretnie, ale bardzo czujnie.
Prawda, że proste? Dobry konferansjer potrafi uratować imprezę przed katastrofą, a organizatora przed kompromitacją. Słaby – rozłoży uroczystość i pozostawi niesmak u wszystkich. Dlatego wybór lektora, przeprowadzenie próby generalnej i dopięcie na ostatni guzik wszystkich elementów może w 95% gwarantować sukces. Z własnego doświadczenia wiem, że te 5% to rzeczy nieprzewidziane, które ZAWSZE zmieniają planowany przebieg spotkania. I na to również trzeba być przygotowanym.
Uroczystość w Komendzie Stołecznej PolicjiJak to się zaczęło?
Jestem z pokolenia, które obserwowało transformację państwa m.in. poprzez uroczystości szkolne. Byłam czynną uczestniczką wszystkich galowych apeli z okazji świąt państwowych np. 1 maja czy z okazji wybuchu rewolucji październikowej. Śpiewałam patriotyczne (w owym czasie) pieśni, deklamowałam słuszną na owe czasy poezję, odgrywałam małe role w spektaklach szkolnych. Było wtedy wiadomo, że wszyscy angażują się czyn społeczny np. pod postacią akademii szkolnej. Pamiętam jeden z występów, kiedy wraz z koleżankami śpiewałyśmy pieśni patriotyczne. Byłyśmy ustawione w wianuszku, ubrane w specjalnie uszyte na tę okazję sukienki z czerwonego flagowego materiału z białymi szarfami w pasie. Nie wnikając w system owych czasów, była to doskonała lekcja – jak się potem okazało – dla przyszłej serwisantki radiowej i lektorki uroczystości państwowych.
Co zrobić przed uroczystością?
Przygotowania zaczynają się kilka tygodni przed planowaną datą spotkania. W przypadku uroczystości państwowych z udziałem najważniejszych gości, trzeba zarezerwować w ich kalendarzu wolny termin, wyznaczyć datę, godzinę i miejsce spotkania. Przygotować i wysłać zaproszenia do wszystkich uczestników minimum (!) dwa tygodnie wcześniej. W zaproszeniu musi się znaleźć:
- imię i nazwisko zapraszającego,
- nazwisko i imię osoby zapraszanej,
- dokładna data, godzina, miejsce uroczystości,
- ewentualnie program spotkania i obowiązujący strój.
Do tego czasu należy sprawdzić wyposażenie oraz wygląd sali lub miejsca w plenerze, gdzie odbędzie się uroczystość. Trzeba przy tym uwzględnić zmienną pogodę, która w żaden sposób nie powinna zniweczyć planów. Skłania to organizatora do przygotowania namiotu czy parasoli chroniących od deszczu, a co najważniejsze zabezpieczenia sprzętu nagłaśniającego i komfortowych warunków dla przemawiających.
W tym samym czasie konferansjer/lektor przygotowuje wstępny scenariusz, który zmieni się co najmniej kilkanaście razy. Im mniej czasu zostaje do startu, tym większa liczba poprawek. Zmian dokonuje się również w trakcie imprezy. Czujność lektora musi być na 200%. Bardzo łatwo o potknięcie i pomyłkę, co wrażliwy lektor długo będzie rozpamiętywał. Nie da się jednak uniknąć wpadek, które potem opowiada się jako anegdoty. Sama mam taki zestaw na swoim koncie, ale o nich w następnym odcinku.
Zdjęcia z archiwum KSP oraz prywatnego.