
Jestem na Facebooku!
Nie wszyscy idą z duchem czasu, ale się poprawiają. Tak jest ze mną. Powszechna jest opinia, że jeśli nie ma Cię na Facebooku, to nie istniejesz. No to już jestem!
Najlepszej argumentacji przemawiającej za zalogowaniem się na portalu użył twórca mojej strony, maestro świata cyfrowego – Wojtek Równanek. Dość szybko mnie przekonał, że to konieczność. Sama doświadczyłam, że na dodatek przyjemna! Odświeżanie kontaktów ze znajomymi i przyjaciółmi, miłe komentarze, ciepłe pozdrowienia sprawiają mi ogromną frajdę. Człowiek czuje, że nie jest na tym świecie sam i, że łączą go nierozerwalne więzi z koleżankami i kolegami ze szkoły, studiów, pracy.
Serdecznie dziękuję WSZYSTKIM, którzy przyjęli mnie do grona swoich znajomych. W psychologii istnieje takie pojęcie jak „głaski” – miłe słowa lub gesty ludzi z naszego otoczenia. Takich „głasków” otrzymałam w ostatnim czasie ogromną ilość. Dziękuję raz jeszcze. To sprawia, że świat staje się piękniejszy. Pozdrawiam!
Elżbieta Sandecka-Pultowicz

