Kwestia spojrzenia
Okazuje się, że nawet kamień można przemienić w serce. Moja córka wypatrzyła dwa serduszka podczas obozu, na którym bardzo za nami tęskniła. Wystarczy inaczej spojrzeć na otaczającą nas rzeczywistość, a może to rzeczywistość dostosowuje się do naszych pragnień?
Otoczenie często daje nam różne sygnały. Nie zawsze chcemy je zauważać. Dużo zależy od naszego humoru, nastawienia i uważności. Ta ostatnia jest chyba najistotniejsza. Moja córka w tęsknocie za domem dostrzegła serca na ścieżce, po której często spacerowała. Czy również zauważyłaby je mając radosny nastrój?
Kiedy dopada nas smutek nasza sylwetka zmienia się. Częściej się pochylamy, spuszczamy głowę, widzimy ostro wszystko to, co jest pod naszymi nogami. Natomiast kiedy ogarnia nas radość podnosimy się na duchu, a nasze ciało reaguje inaczej. Prostujemy plecy, oddychamy pełną piersią, spoglądamy odważnie przed siebie. Właśnie w takich chwilach można dostrzec zupełnie inne serca.
Na zdjęciu powyżej zwykłe listki, które udało mi się zauważyć podczas spaceru w Łazienkach Królewskich. Już wiecie w jakim byłam nastroju. Życzę wszystkim samych dobrych znaków. Rozejrzyjcie się wokół. Chcą coś powiedzieć i już na was czekają…
Elżbieta Sandecka-Pultowicz
2 komentarze
Margot
Witaj Elu 🙂
Aż się uśmiechnęłam, gdy przeczytałam, że Twoja córka zauważyła kamyczkowe serduszko 🙂
Ja zauważam takowe serca (kamienne i nie tylko) od 2007 r. Przy okazji je fotografuję i mam takich zdjęć już ponad 100 🙂 Swego czasu zastanawiałam się dlaczego je widuję i w dodatku tak często? Z czasem zrozumiałam, że tą drogą otrzymuję wiadomość: cokolwiek by się nie działo, jesteś kochana i otoczona Miłością 🙂
Pozdrawiam, Małgosia 🙂
ela
Miło wiedzieć, że ma to takie dobre przesłanie. Dwa kamienne serca dostrzegła moja córka, kiedy przebywała na najgorszym obozie sportowym. Brak mi słów na temat opiekunów i organizacji. Doprowadzenie do ładu psychicznego dziecka zajęło nam – rodzicom – dużo czasu. Wspomnienia trudno wymazać. Serca miały chyba pomóc jej przetrwać. Twoja interpretacja Małgosiu, jest więc jak najbardziej prawdziwa. Dziękuję. Życzę wielu dobrych serc wokół, nie tylko kamiennych…