Maria Sandecka
Matka
Tylko wejdziesz Ty do domu
I otworzysz tylko drzwi
Twoja matka już spogląda
Czy w Twych oczach błyszczą łzy
Ty uśmiechasz się leciutko
I poprosisz - pomóż mi
Przecież jestem dziecko Twoje
Życie w darze dałaś mi
Matka zna Twoje cierpienia
Twoją radość, smutek, łzy,
I leciutko Cię przytula
O tym nawet nie wiesz Ty
Patrzy smutna, patrzy, milczy
Liczy sobie nie raz dni
Ile razy Ci służyła
Chociaż miała ciężkie dni
Matka kochać nie przestanie
Nie zapomni żadnych dni
Kiedy przyjdziesz powie Tobie
Ja pomogę dziecko Ci.