Kryzys zażegnany?
Kryzys wieku średniego jakoś tak nieoczekiwanie mnie dopadł. Zaczęły się pierwsze podsumowania. Określanie co osiągnęłam. Jaki kosztem? Czy było warto? A co najważniejsze – co przede mną?
Wtedy pojawiła się myśl o zebraniu w jednym miejscu tego, co udało mi się w życiu napisać. Swojego czasu próbowałam przebić się z dobrym materiałem do gazet ogólnopolskich. Odważyłam się nawet zaczepić w sklepie Martynę Wojciechowską – stojącą na czele „National Geographic” . Tak bardzo zależało mi na pokazaniu światu podróżnika, odkrywcy wyspy i kanału na Antarktydzie. Pomimo miłej rozmowy nie udało się. Na początku przestałam w siebie wierzyć. Uznałam, że materiał jest niedoskonały, a mojemu warsztatowi pracy jeszcze daleko do doskonałości. Po czasie moje nastawienie zaczęło się zmieniać. Wtedy pojawiła się myśl – dlaczego ja sama nie mogę siebie opublikować. Że też wcześniej na to nie wpadłam. W świecie, kiedy blogowanie jest tak popularne, ja pisałam teksty do szuflady. Wtedy pojawiła się myśl o założeniu strony internetowej w prezencie na 40 urodziny. Mam nadzieję, że ten podarunek również Wam przypadnie do gustu. Zapraszam do jego otwarcia…