Maria Sandecka
Skora
Płynie Skora płynie
Jedno drzewko minie
Przy drugim zaszumi
I już jest w dolinie
To dla naszej rzeki
Bardzo ciężkie czasy
Musi wciąż wywijać
Jakieś wygibasy
Tutaj jakieś drzewko
Tam zarośli masa
Całe dno tej rzeki
Oj, Ty biedna Skoro
Coś się doczekała
Wszystkie piękne rybki
W siną dal wygnałaś
Nie chce Cię nikt czyścić
Brzegi podsypywać
Musisz biedna Skoro
Wszystkie brudy trzymać
Tylko białe mewy
Rzeczkę odwiedzają
I masę komarów
Też tam spotykają
Żabki wesoło sobie podskakują
Szczęście, że bocianów
Teraz nie widują
Jesteś taka smutna
Moja rzeczko mała
Płyń sobie spokojnie
W dal, którąś wybrała