Uczucia

Świąteczne aromaty – coś dla zmysłów

Czy Wasz dom pachnie już świętami? Jeśli nie, to jest ostatni moment, aby wypełnić mieszkanie zapachem korzennych ciasteczek. Zwłaszcza dla dzieci będzie to świetna zabawa.

Trwa wir przedświątecznych przygotowań. Wiem, jak trudno wygospodarować wolny czas na wszystkie sprawy. U mnie zbawienne było… przeziębienie. Dopadł mnie wirus i byłam zmuszona przez kilka dni przebywać w domu. Świadomie nie piszę „w łóżku”, bo jak się domyślacie, dopiero późnym wieczorem mogłam się z nim spotkać. A w międzyczasie gotowanie, sprzątanie, prasowanie. Po dwóch dniach szaleństwa byłam tak wyczerpana, że dopiero wtedy pokornie odleżałam swoje.

Ten weekend jest doskonały, aby przygotować mieszkanie do świąt. Ustawić dekoracje, zawiesić jemiołę, a także wypełnić mieszkanie zapachem ciasta lub ciasteczek. Pamiętam program poświęcony metodom stosowanym przez sprzedawców nieruchomości. Taki człowiek wpadał wcześniej z bukietem kwiatów do mieszkania i ustawiał go w widocznym miejscu. Standardowo włączał piekarnik, a na płytę nanosił kilka kropelek olejku waniliowego. Klient wchodził do ciepłego mieszkania, w którym roznosił się przyjemny zapach domowego ciasta. Kwiaty były równie miłym akcentem.

Ten przykład pokazuje jak ważne są nasze zmysły i jak sprytnie sprzedawcy potrafią z tej wiedzy korzystać. Pozwólmy więc im, tzn. naszym zmysłom, poczuć świąteczną atmosferę. W wersji ekspresowej możecie oczywiście rozpylić kilka kropel olejku w piekarniku, ale znajdziecie chyba odrobinę czasu na prawdziwe ciasteczka.

Oto wersja z mojej ulubionej strony kwestia smaku:

Składniki

  1. 40 sztuk
  • 125 g masła
  • 25 g smalcu lub masła
  • 100 g cukru pudru
  • 1 małe jajko
  • 2 łyżeczki miodu
  • 1 i 1/2 łyżki przyprawy piernikowej lub korzennej
  • 1/2 łyżeczki cynamonu
  • 250 g mąki pszennej
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • potrzebne też będą: foremki do ciastek

Przygotowanie

  • Masło pokroić w kostkę i ocieplić w temp. pokojowej, z lodówki wyjąć też smalec i jajko.
  • Ubić mikserem masło ze smalcem i cukrem pudrem na puszystą masę (przez ok. 7 minut). Dodać jajko i ubijać jeszcze przez ok. 3 minuty.
  • Dodać miód, przyprawę piernikową i cynamon i zmiksować. Dodać mąkę z proszkiem do pieczenia i znów zmiksować do połączenia się składników w jednolite ciasto.
  • Uformować kulę, w razie potrzeby obtaczając ciasto mąką, zawinąć w folię i włożyć do lodówki na około 60 minut.
  • Ciasto podzielić na 3 części. Podczas pracy z pierwszą częścią ciasta resztę trzymać w lodówce. Piekarnik nagrzać do 180 stopni C.
  • Ciasto rozwałkować podsypując mąką na placek o grubości ok. 3 mm. Foremkami wyciąć ciasteczka i ułożyć je na dużej blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piec przez ok. 10 minut lub na złoty kolor (po upieczeniu ciasteczka mogą być miękkie w środku, później skruszeją).
  • Resztki ciasta połączyć i wyciąć ponownie ciasteczka. Upiec resztę ciasta z lodówki.


Łatwiej lekko pisać, niż lekko przejść przez życie, ale razem jest znacznie łatwiej. Zapraszam więc do wspólnej podróży przez codzienność. Znajdziecie tu chwilę wytchnienia, dużą dawkę optymizmu i wiele inspiracji. Pokazuję jak wielką moc ma siła pozytywnego myślenia, a także jak dostrzegać efekty uboczne trudnych decyzji i niesprzyjających zdarzeń.

Leave a Reply