• Inspiracje,  Uczucia

    Jesień już się rozgościła

    Dokładnie wczoraj przypadał Dzień Spadającego Liścia i trzeba przyznać, że aura idealnie się dostroiła do święta. Lato pięknie pożegnało się w miniony piątek wydając ostatnie, gorące tchnienie. Po pracowitym sezonie, kiedy niemiłosiernie pchało w górę słupki termometru, grillowało z góry ziemię i przeniosło nas w afrykański klimat, odeszło na zasłużony wypoczynek. Jesień bez zbędnej zwłoki wprowadziła swoje rządy. Zmiana, przyznam, jest bezlitosna. Z gorącego lata i letnich sukienek, z dnia na dzień trzeba przestawić się na cieplejsze ubrania. Sezon rajstopowo-kurtkowy uważam za otwarty. Miałam jeszcze pewne wątpliwości czy sięgnąć dziś po cienką czapkę, ale wiele osób bez skrupułów założyło jesienną garderobę. Lubię powtarzać, że nie ma brzydkiej pogody, tylko strój…

  • Inspiracje,  Uczucia,  Zdrowie

    Kulinarna majówka

    Pogoda sprzyja wypoczynkowi podczas tegorocznej majówki. Do czerwoności rozgrzewają się grille, długie kolejki ustawiają się w cukierniach i lodziarniach, tonami szkła zasypywane są warszawskie bulwary. Domatorzy też mogą sobie poszaleć. Oto moja kulinarna propozycja na majówkę.

  • Miejsca

    Włoskie smaki w legnickim Don Giovani

    Wszyscy byliśmy wściekli. Taka rodzinna awantura o to, gdzie zjeść. W efekcie córka była górą. Weszliśmy do legnickiej restauracji Don Giovani w marsowych nastrojach. Kiedy przed nami wylądowały zamówione makaronowe dania, nie było lepiej. Aż do pierwszego kęsa…

  • Inspiracje,  Zdrowie

    Dynia – królowa jesieni

    Warzywo od kilku lat święci triumfy na polskich stołach, ale u mnie pojawiło się tak naprawdę dopiero w tym roku. Święto Dyni na Targówku ma już swoją tradycję. Przyciąga nie tylko różnymi odmianami dyni, ale także kulinarnymi stoiskami i ogniskiem, gdzie każdy może własnoręcznie upiec kiełbasę. Wszystkie dynie pochodzą z upraw na terenie miejscowego PGR Bródno i smakują wybornie! Obserwuję ich wzrost od pierwszych dni. Pan, który dogląda poletek i szklarni na terenie PGR Bródno wstaje znacznie wcześniej niż ja. Kiedy wychodzę do pracy około 6.30, on krząta się już wśród grządek, przekopuje, sadzi, podlewa, pielęgnuje. Co roku czekam, kiedy ukoronowaniem jego pracy jest Święto Dyni. Wówczas osobiście prowadzi sprzedaż…