-
Światełko za tych, którzy zginęli na drodze
Kiedy nie odwiedzam rodzinnego Chojnowa i zostaję w Warszawie odwiedzam z rodziną pobliski Cmentarz Bródnowski. Jest wiele opuszczonych i zapomnianych grobów. Nie mamy tu pochowanych bliskich, ale to dla nas doskonała okazja, aby zapalić znicze tym, których rodziny mieszkają daleko i nie mogły dotrzeć na miejsce. Co roku spełniam też obietnicę, którą dałam przed laty pewnej nieznajomej kobiecie…
-
Spacerkiem po Warszawie – Kercelak
Po warszawskim targowisku na Woli zostało już tylko wspomnienie. Bezlitosna zawierucha wojenna wyciszyła gwar, zamykając usta przekupkom i wygłuszając nawoływania handlarzy. Zniknęły place, ulice i budynki. Dawny, jarmarczny klimat na zgliszczach tego wyjątkowego miejsca próbuje się co roku odtworzyć podczas festynu w rejonie ulicy Chłodnej. Tylko kapela warszawska gra jak dawniej… Kiedyś Przed laty targowisko na Woli tętniło życiem. W zgiełku ludzi odbywał się handel wszystkim, co możliwe. Sprzedawano jedzenie, zwierzęta, skradzione rzeczy, jednym słowem mydło i powidło. To było też miejsce, gdzie nie brakowało grajków ulicznych, akrobatów i sprytnych oszustów proponujących grę w trzy karty. Tu wszystko mogło się zdarzyć, można było wiele zyskać, ale też wszystko stracić. Zwykła…
-
Jak pieścić kobietę – instrukcja
Jest jedno słowo, które znakomicie oddaje to, czego kobiety oczekują w tym zakresie od mężczyzn: andante. To jedno malutkie słowo oddaje w zupełności to, w jaki sposób kobiety chciałyby być pieszczone i dotykane.
-
Kolarstwo – pasja w stylu retro
Studia prawnicze pozwalają mu ze swobodą poruszać się w gąszczu paragrafów, ale zamiast togi wybrał niebieski mundur. Na co dzień dba o bezpieczeństwo pasażerów metra, a ciężar odpowiedzialności rozładowuje wyjątkową pasją. Aspirant Artur Chwiłka jest zapalonym kolekcjonerem wszystkiego, co wiąże się z historią kolarstwa.