
Wakacje – pokochaj małe miasta czyli Cittaslow
Ten styl podróżowania uprawiam z rodziną od dawna. Niespieszne podróżowanie po małych miasteczkach może być równie ekscytujące, co egzotyczna wycieczka na kraniec świata. W te wakacje może sprawdzić się styl Cittaslow, czyli odwiedzanie miast dobrego życia w stylu „slow”. Taką międzynarodową sieć stworzyli Włosi i co ciekawe na liście jest kilka miast z Polski.
Pandemia koronawirusa wywróciła wszystko do góry nogami. Wpłynęła na nasze życie zawodowe, a jeszcze mocniej osobiste. Zrewidowała wiele naszych planów, a zwłaszcza tych dotyczących wakacji. Trwa odmrażanie granic przy jednoczesnym wdrażaniu szczegółowych zasad wjazdu i wyjazdu, a także zaostrzonych rygorów podczas odprawy lotniskowej. Wjazd do konkretnego kraju może wiązać się z dodatkowymi obostrzeniami.

Nie ma pewności czy za granicą nie spotka nas przymusowa kwarantanna. Nikt nie chciałby urlopu spędzić w zamknięciu za grube tysiące w przymusowym hotelu przez 2 tygodnie. Jeżeli wykupimy wycieczkę w określonym terminie, a wylądujemy na kwarantannie, co wtedy z naszą wycieczką? Kontynuowanie nie będzie chyba możliwe, a zwrot kosztów też zapewne nie będzie prosty. Istnieje tak dużo wątpliwości i niewiadomych, że tegoroczny wyjazd poza granice Polski może być bardzo ryzykowny.

Mnie przeraża scenariusz, że podczas takiego wypoczynku ktoś z moich najbliższych zarazi się COVID-19. Zostanie odseparowany, nie będzie z nim żadnego kontaktu, a trzeba będzie wrócić do kraju. O ewentualnych kosztach leczenia, nie wspomnę. O najgorszym scenariuszu również…
Poza turystycznym szlakiem
Jedyną w miarę bezpieczną opcją jest podróżowanie po kraju. Tylko nie po utartych szlakach typu Sopot czy Zakopane. Tłumy mogą być także w Bieszczadach czy na Mazurach. Są jednak całe połacie nieodkrytych przepięknych miejsc w naszym kraju, gotowych na przyjęcie spragnionych wytchnienia turystów.

Zauważyłam, że w długi weekend czerwcowy mnóstwo osób wybrało się na wschodnie tereny Polski, tj. w Podlaskie, Lubelskie i Podkarpackie. W dobie koronawirusa te miejsca zyskały na popularności. Dzisiaj jesteśmy stęsknieni zieleni, ciszy, miejsc z dala od ludzi i zgiełku. Niektórzy postanowili podróżować po tych rejonach na dwóch kółkach. Wschodni Szlak Rowerowy liczący ponad 2 tysiące km wiedzie przez połacie ukwieconych łąk i pól, kapliczek, kościołów, wiosek i miasteczek.

Powolne, wysmakowane i spokojne podróżowanie może przynieść wiele satysfakcji i przyjemności. Trzeba tylko wyhamować, zrobić głęboki wdech i zacząć uważnie patrzeć. Fala kojących uczuć przyjdzie z czasem. Modnie określany termin „mindfulness”, to po prostu trening uważności, umiejętność chwytania chwili, bycie tu i teraz, delektowanie się otoczeniem i każdym szczegółem. Jeżeli tylko będziemy potrafili się wyciszyć i nastawić pozytywnie, czeka nas prawdziwy relaks.
Miasta dobrego życia
Międzynarodowe stowarzyszenie Cittaslow, zrzeszające piękne miasteczka z potencjałem, utworzyli Włosi w 1999 r. Mogą do niego należeć miasta liczące mniej niż 50 tys. mieszkańców, których wspólnym celem jest polepszanie jakości życia mieszkańców i przybliżanie kultury dobrego życia. Chodzi zwłaszcza o zachowanie niepowtarzalnego charakteru każdego miasta, dbanie o zabytki, utrzymanie lokalnego rzemiosła oraz regionalnej kuchni. Ideą jest wykorzystywanie technologii i nowoczesnych sposobów organizacji miasta w taki sposób, aby jego rozwój szedł w parze ze spokojnym tempem życia. To dlatego symbolem tych miast jest ślimak niosący na grzbiecie małe kolorowe domki.

Do stowarzyszenia należy około 250 miast z 30 krajów na świecie. Są wśród nich polskie miasta:
- woj. lubelskie: Rejowiec Fabryczny
- woj. śląskie: Kalety
- woj. wielkopolskie: Murowana Goślina
- woj. opolskie: Prudnik, Głubczyce
- woj. warmińsko-mazurskie: Barczewo, Bartoszyce, Biskupiec, Działdowo, Górowo Iławieckie, Reszel, Lidzbark, Lidzbark Warmiński, Bisztynek, Nidzica, Nowe Miasto Lubawskie, Olsztynek, Lubawa, Ryn, Gołdap, Dobre Miasto, Pasym, Orneta, Jeziorany, Sępopol, Braniewo, Wydminy
- woj. pomorskie: Nowy Dwór Gdański
- woj. zachodniopomorskie: Sianów
- woj. łódzkie: Rzgów
- woj. mazowieckie: Sierpc

Warto wejść na stronę internetową www.cittaslowpolska.pl, aby więcej dowiedzieć się o programie, a zwłaszcza o polskich miastach dobrego życia. Na stronie znajdują się linki do każdej miejscowości, gdzie można zapoznać się z bogata ofertą turystyczną i znaleźć wiele praktycznych informacji.
Moja lista „slow”
Atrakcyjnych miast w naszym kraju, które czekają jeszcze na swoje turystyczne odkrycie jest zapewne wiele. Jako rodowita mieszkanka najbardziej tajemniczego regionu Polski, tj. Dolnego Śląska, mogłabym wymienić długą listę miast wpisujących się w ideę Cittaslow. Wspomnę o miejscach, które opisałam na blogu, a które warte są odwiedzenia. Jestem też przekonana, że właśnie mój rodzinny region określany jako kraina wulkanów i pałaców pozostaje jeszcze w cieniu, ale to prawdziwa żyła złota (nieprzypadkowo urodziłam się w Złotoryi – mieście złota :). Oto zaledwie kilka miejsc, do których zapraszam Was całym sercem.
- Niedźwiedzica – wieś w Górach Wałbrzyskich
- Duszniki Zdrój – miasto fascynujących ludzi
- Lubomierz – miasto „Samych Swoich”
- Jawor – miasto chleba i piernika
- Kruszwica – miasto legenda
- Wolin – miasto Słowian i Wikingów
- Gąsawa – miejsce zbrodni i pomnik nagiego księcia
Wakacje w koronie
Zdajemy sobie sprawę, że tegoroczne wakacje będą inne, co nie znaczy gorsze. Bardzo wiele zależy od naszego nastawienia i własnej inicjatywy. Gdziekolwiek się udamy musimy pamiętać o naszym bezpieczeństwie i zdrowiu. Rozpiszmy w głowie kilka nieoczekiwanych scenariuszy, bo wszystko się może zdarzyć. Obecne czasy zmuszają nas do treningu umiejętności nieco zapomnianych, ale niezbędnych w przetrwaniu. Powinniśmy uruchomić maksimum przewidywalności, przezorności, zapobiegliwości, wdrożyć higienę oraz sprawną organizację. Inspirujmy się survivalem, aby zgodnie ze sztuką przetrwania w ekstremalnych warunkach ochronić siebie i rodzinę, a także nie narażać innych na niebezpieczeństwo. Jednym słowem musimy przejąć dowodzenie nad naszym życiem, licząc się z tym, że wirus jest wrogiem, który może pokonać najlepszego komandosa.

Pomimo wszystko życzę Wam udanego wypoczynku, bliskiego kontaktu z naturą, a przede wszystkim dobrych i wspaniałych chwil z najbliższymi. Jeżeli znacie miejsca, które wpisują się w trend „ślimakowych” miast wartych odwiedzenia, napiszcie proszę, w którym kierunku zmierzać i gdzie wyznaczyć azymut.
Nie pozostaje mi nic innego, jak pozdrowić Was żołnierskim – Czołem!

