-
Król serów na wiosennym stole
Z wiekiem coraz bardziej doceniam zmienność pór roku i cały czas uczę się korzystać z sezonowości, zwłaszcza w kuchni. Mistrzami w tym względzie są Francuzi, którzy potrafią cieszyć się i smakować żywność dostępną w określonym czasie. Właśnie trwa sezon na wyjątkowy ser kremowy Mont d’Or AOP dostępny tylko o tej porze roku. Urok tego produktu jest oparty na specjalnym procesie jego wytwarzania i opakowywaniu, które nadaje mu delikatnie leśny posmak. Francja zawsze była w jakiś sposób obecna w moim rodzinnym życiu. Ta kultura przez lata przenikała dyskretnie do stylu życia, a przede wszystkim kuchni. Obecnie jestem blisko Francji, jak nigdy wcześniej. Moja córka w ramach Erasmusa przebywa właśnie w tym…
-
Malinowe konfitury z rumem
W tym roku po raz pierwszy w życiu postanowiłam zrobić swoje własne konfitury. To naprawdę przełom w moich kulinarnych dokonaniach. Wyobraziłam sobie taki zimowy, mroźny wieczór, kiedy otwieram słoik ze smakołykiem, który przenosi mnie do letnich miesięcy. A że te myśli pojawiły się dopiero we wrześniu, miałam do dyspozycji w zasadzie tylko maliny i borówki. Powstały więc malinowe konfitury z rumem i borówkowe konfitury z ajerkoniakiem. Jak ja nie lubię wekowania. Zresztą nigdy się na to się nie porywałam, aż do tego roku… Pamiętam, jak moja mama rozkładała w naszej małej kuchni dziesiątki słoików, coś pichciła w dużym garnku, potem parzyła sobie palce podczas nakładania gorącej masy do słoików, a…
-
Dynia piżmowa z krewetkami
Jesień w pełni, więc na stole coraz częściej pojawia się dynia. Moja przygoda z tym warzywem trwa od kilku lat i staram się próbować nowych odmian. Na razie jestem na poziomie czterech gatunków dyni, więc przede mną jeszcze wiele nowych przeżyć kulinarnych. Na jesienne chłody proponuję pieczoną dynię piżmową z krewetkami na ostro i chipsami z jarmużu. To przepis autorski. Powstał spontanicznie, co przyznam, zdarza mi się bardzo rzadko. Najczęściej sięgam do strony internetowej Kwestia smaku, bez której moja kuchnia byłaby bardzo uboga. Zaufałam autorce bez granic i trzymam się ściśle podanych przez nią receptur, dlatego też moja propozycja kulinarna nie została jeszcze szeroko przetestowana. Kiedy brakuje czegoś w lodówce……
-
Spacery z czerwoną torebką – Pijalnia Ziół
Kiedy po raz pierwszy trafiłam tam przypadkowo, myślałam, że śnię. Ktoś stworzył miejsce lepsze niż w mojej wyobraźni. W samym centrum Warszawy można zanurzyć się w zapachu ziół i polnych kwiatów. Napić się wyjątkowych herbat i zjeść oryginalne desery inspirowane lasem i łąką. Każde ciastko to zupełnie inna historia. Wszystkie serwowane przekąski i słodycze obsypane są płatkami różnych kwiatów. Czy może być lepsze miejsce dla kobiety z czerwoną torebką? Bardzo lubię dzień w środku sierpnia, kiedy przypada Święto Matki Boskiej Zielnej. 15 sierpnia obchodzimy w moim domu podwójnie, bo z racji zawodu mojego męża celebrujemy także Dzień Wojska Polskiego. Bardzo ciekawe połączenie świąt, kiedy pełnia kobiecości spotyka się z siłą…